Notowania ropy na nowojorskiej giełdzie paliw pozostają na wysokim poziomie ze względu na obawy dotyczące zagrożeń dla globalnej podaży tego surowca. Jednocześnie zapasy ropy w Stanach Zjednoczonych odnotowują najdłuższy ciągły spadek od 2021 roku – przekazują maklerzy.
Cena baryłki ropy West Texas Intermediate z dostawą na luty na nowojorskiej giełdzie NYMEX wynosi 80,09 USD, co oznacza wzrost o 0,06 proc.
Z kolei ropa Brent na giełdzie ICE, z dostawą na marzec, wyceniana jest na 82,06 USD za baryłkę, notując niewielki wzrost o 0,04 proc. Warto jednak zaznaczyć, że w środę jej cena wzrosła aż o 2,6 proc., a od początku roku surowiec ten zdrożał już o 10 proc.
Na rynkach paliw rosną obawy inwestorów dotyczące zagrożeń dla globalnych dostaw ropy, a w Stanach Zjednoczonych zapasy surowca odnotowały najdłuższą serię spadków od 2021 roku.
Na początku tygodnia ceny ropy znacząco wzrosły po tym, jak pod koniec ubiegłego tygodnia Biały Dom ogłosił nowy pakiet sankcji wymierzonych w największe rosyjskie firmy naftowe i sektor energetyczny, co zwiększyło ryzyko zakłóceń w dostawach rosyjskiej ropy.
Przedstawiciele administracji USA podkreślili, że są to najsurowsze sankcje nałożone dotychczas na Rosję, a ich skutki mają powodować straty sięgające miliardów dolarów miesięcznie.
Anindya Banerjee, strateg ds. rynków towarowych i walutowych w Kotak Securities Ltd., zwraca uwagę, że połączenie tych sankcji z utrzymującym się stosunkowo wysokim popytem na paliwa w Chinach i innych krajach przyczynia się do znacznych wahań cen ropy. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na rynek są niskie zapasy surowca w Stanach Zjednoczonych.
Według danych amerykańskiego Departamentu Energii (DoE), w ubiegłym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA zmniejszyły się o 1,96 mln baryłek, czyli o 0,47 proc., do poziomu 412,68 mln baryłek. Był to już ósmy z rzędu tydzień spadków, co doprowadziło zapasy do najniższego poziomu od kwietnia 2022 roku.
Mimo porozumienia między Izraelem a Hamasem w sprawie zawieszenia broni analitycy zwracają uwagę, że ceny ropy wciąż utrzymują się na wysokim poziomie.
W środę mediatorzy poinformowali, że rząd Izraela i palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas osiągnęły w Katarze porozumienie w sprawie zawieszenia broni po 15 miesiącach wojny w Strefie Gazy.
Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Kataru, gdzie odbywały się rozmowy, oraz Hamasu potwierdzili uzgodnienie porozumienia.
Porozumienie przewiduje zawieszenie broni na sześć tygodni i stopniowe wycofywanie sił izraelskich ze Strefy Gazy.
Hamas i sprzymierzeni z nim bojownicy mają uwolnić 33 zakładników, pojmanych podczas ataku tej organizacji na Izrael 7 października 2023 r.: wszystkie kobiety, dzieci i mężczyzn powyżej 50. roku życia. Izrael ma z kolei zwolnić kilkuset palestyńskich więźniów.
