W zeszłym roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyraźnie zmniejszyło obowiązek zakupu energii odnawialnej na 2024 r. Jakie plany w zakresie obowiązku OZE na 2025 r. ma nowe kierownictwo resortu klimatu?
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) zaprezentowało projekt rozporządzenia dotyczącego obowiązku OZE na lata 2025-2027. Ten obowiązek określa wymagany udział zielonej energii w miksach energetycznych spółek handlujących energią oraz dużych odbiorców energii elektrycznej. Realizacja tego obowiązku odbywa się poprzez zakup i umarzanie świadectw pochodzenia (zielonych certyfikatów). Sprzedaż tych certyfikatów stanowi jedno z głównych źródeł dochodu dla producentów energii odnawialnej, którzy rozpoczęli działalność przed 2016 r., kiedy to system zielonych certyfikatów został zastąpiony systemem aukcyjnym dla nowych inwestycji.
Producenci energii odnawialnej, którzy pozostają w systemie świadectw pochodzenia, zarabiają zarówno na sprzedaży energii, jak i na cenach zielonych certyfikatów. Zmiany w wysokości obowiązku OZE mogą wpływać na popyt na zielone certyfikaty, a tym samym na ich ceny.
Poprzednie kierownictwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska zadecydowało, że obowiązek OZE na 2024 r. wyniesie tylko 5%, podczas gdy rok wcześniej wynosił 12%, a dwa lata wcześniej 18,5%. Obowiązek zakupu certyfikatów za energię z biogazowni na 2024 r. został utrzymany na poziomie 0,5%.
Znaczne obniżenie obowiązku OZE na 2024 r. spotkało się z krytyką ze strony sektora energetyki odnawialnej. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) skrytykowało ręczne sterowanie systemem zielonych certyfikatów oraz pogorszenie warunków inwestycyjnych w OZE w Polsce.
Obowiązek OZE na lata 2025-2027
Jak będzie wyglądał obowiązek OZE na nadchodzący rok? Ministerstwo Klimatu i Środowiska właśnie przedstawiło projekt rozporządzenia określający obowiązek OZE na lata 2025-2027. W projekcie tym zaproponowano następujące wartości obowiązku na kolejne lata:
- 2025: 12,5 proc.
- 2026: 12 proc.
- 2027: 11,5 proc.
Jednocześnie zaproponowano utrzymanie na poziomie 0,5% obowiązku dotyczącego certyfikatów za produkcję energii elektrycznej w biogazowniach.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla, że określenie obowiązku OZE na trzy lata z góry ma na celu zwiększenie przewidywalności popytu na zielone certyfikaty.
„Taki stan równowagi jest uzasadniony ze względu na wciąż dużą liczbę aktywnych świadectw pochodzenia, które wynoszą około 15 TWh. Gwarantuje to płynność rynku, umożliwiając dużym sprzedawcom energii nabycie świadectw pochodzenia w ilościach niezbędnych do spełnienia ich obowiązków ustawowych” – czytamy w uzasadnieniu projektu rozporządzenia.
Resort klimatu zakłada, że w perspektywie trzech kolejnych lat płynność rynku osiągnie poziom umożliwiający wytwórcom w systemie świadectw pochodzenia uzyskanie zachęty do sprzedaży certyfikatów, których nie sprzedali w poprzednich latach.
Niskie ceny, wyraźny spadek nadpodaży
W ostatnich miesiącach ceny zielonych certyfikatów pozostają na historycznie niskim poziomie. W zeszłym miesiącu średnia cena certyfikatów w notowaniach sesyjnych indeksu PMOZE_A wyniosła jedynie 39 zł/MWh, co oznacza spadek o 3,2 zł/MWh w porównaniu z majem. Dla porównania, rok temu w lipcu 2023 r. certyfikaty na TGE sprzedawano po średniej cenie 168,3 zł/MWh.
W ostatnim miesiącu nastąpił wyraźny spadek długo utrzymującej się nadpodaży zielonych certyfikatów. Na koniec czerwca nadwyżka nieumorzonych certyfikatów wynosiła 12 TWh, podczas gdy miesiąc wcześniej była na poziomie 15,5 TWh.